jak zwierze

[...] nie ma wstępu do lodówki. Warzywa mamy swoje. Jedyne co kupujemy, to ryby. Ale ze sprawdzonego źródła. Myślę, że problem nie leży w tym, że zwierzęta są zabijane, ale jak są zabijane. Imo lepiej wybierać małe rzeźnie i fermy. Agares, tutaj chyba różnica jest taka, że zwierzę jeśli zachowa się w naszych oczach nieetycznie, to nie robi tego [...]

[...] bo każda osoba, z którą ostatnio gadała zmarła. Po co mnie zagadywała?! Żegnajcie koledzy! Dla mnie grudzień to zima. Wiadomo, nie kalendarzowa, bo 22 grudnia, ale to tak jakby mówić 15 czerwca, że mamy piękną wiosnę. Jak przecież 1 czerwca o tej porze grzeje ostro. To teraz odpowiedź Dremora. W pierwszym akapicie trochę odchodzę od tematu, [...]

"Wielkie" to nie... ale jakieś tak, skoro chcę żeby przynajmniej jak najmniej przy tym cierpiały. Poza tym w 100% nie wykluczam wegetarianizmu w przyszłości... a tymczasem niektózy wielce nie-łaskawi z tego forum nawet nie są w stanie poprzeć minimalizacji CAŁKOWICIE NIEPOTRZEBNEGO cierpienia przy uboju zwierząt, Jak chcesz "zminimalizować" to [...]

W czasach liceum zakochałem się po uszy w dwa lata młodszej sąsiadce. Była drobna, o pięknej urodzie - ciemnych włosach, dużych, niemal czarnych oczach i bladej jak śnieg cerze, a po szesnastych urodzinach szybko urosła i nabrała kobiecych kształtów, zachowując przy tym brzuch płaski jak poziomica. Wzdychałem do niej, zresztą jak i pół miasta, [...]

ja nie biorę na rękę w ogóle, tzn. jedyne razy co miałem ptaszniki na łapach to jak je przekładałem do innego terrarium/pojemnika i w miarę łatwo można je było na rękę "zapędzić", nie na siłę. dzisiaj akurat przekładałem tego co dałem foto, był spokojny (jak na ptasznika %-) poe też są z tych bardziej jadowitych i szybkich przede wszystkim) ale mu [...]

co robię nie tak ?! odstawiłem alko ograniczyłem mięso ograniczyłem słodycze ograniczyłem węgle w ogóle jem mniej jem warzywa i owoce żłopię wodę jak jakie zwierze ... błe ruszam siem a waga jak stoi tak stoi ... jak ch** na weselu 115 i ani drgnie ( no dzisiaj było 14,3 ) może po 30 trzeba już jakichś "mocniejszych" witamin ? albo czekać [...]

co robię nie tak ?! odstawiłem alko ograniczyłem mięso ograniczyłem słodycze ograniczyłem węgle w ogóle jem mniej jem warzywa i owoce żłopię wodę jak jakie zwierze ... błe ruszam siem a waga jak stoi tak stoi ... jak ch** na weselu 115 i ani drgnie ( no dzisiaj było 14,3 ) może po 30 trzeba już jakichś "mocniejszych" witamin ? albo czekać [...]

Troche czasy są ch**owe dla takich jak my, Zabstyl. Powinniśmy się byli urodzić w 9-10 wieku, najlepiej w Skandynawii. Wtedy dla nap*****laczy były dobre czasy. Nie tylko nikt się nie krzywił na agresję, ale wręcz ja lubiano. Może nie pozylibysmy dłużej niż 30 lat, ale co byśmy się natlukli, narabali, narabowali i naruchali to nasze %-) Może by [...]

No jak się uczysz dopiero jeździć i ktoś prowadzi uzde to rzeczywiście praktycznie nic nie musisz robić. Ale samodzielne jazdy, jeszcze w terenie to już trudniej. Nie dość, że całe ciało cały czas pracuje to jeszcze musisz być cały czas skupiony, bo odpowiadasz za bezpieczeństwo nie tylko swoje ale i konia. Musisz wiedzieć czy w danym miejscu [...]

Ja się najbardziej zmeczylem jeśli o trening chodzi, jak kiedyś wyjechałem w teren konno. No, niby nic bo robiłem to często ale wtedy się zgubiłem i jeszcze telefon mi padł, więc nawigacji nie było. A jak się jeździ konno to wszystkie mięśnie są napięte. Plus zmęczenie psychiczne, bo jednak miałem żywe zwierzę, które musiałem odstawić do domu, [...]

Dla mnie muslimy są opóźnione trochę, tak jak i Żydzi jeśli chodzi o zwierzęta czy ucinanie napletka. Tak szczerze to ucinanie napletka wcale nie jest takie głupie ,to akurat wynika z higieny w tamtych krajach jest i było od zawsze gorąco i można się tam nabawić różnego rodzaju infekcji , poza tym to eliminuje stulejkę ,a z czasem stało się [...]

Na wsi jest o tyle fajnie, że sąsiedzi są bardziej jakby no zwiazani ze sobą niż w mieście i bardziej skłonni do pomagania sobie. Ja zaczynałem jazdy na klaczy dziadka a potem jak już zdechła to z sąsiadem się dogadałem, on ma konie i pozwalał jeździć w zamian za posprzatanie stajni, wyczesanie konia, wyczyszczenie podków. W jeździe konnej jest [...]

[...] największym lekiem jest głębina. Oraz śmierci przez utonięcie w ciemnej wodzie a mnie głębia fascynuje , inny świat "wewnętrzny kosmos" coś niedostępnego dla ludzi ot tak , jaki kryje tajemnice bogactwa , kurde ile to razy sobie wyobrażałem czy śniłem że śniegiem gdzieś pod wodą jakimś okrętem takim połączeniem łodzi podwodnej i batyskafu chyba [...]

[...] na dwór nie wychodził. Za to darł firanki, raz mi zrzucił skądś skrzypce, drapał meble, ubrania, mnie i myślał, że jesteśmy jego służbą. Agares no niby tak, ale mi i tak żal jak widzę zabijane zwierzę. W sumie to ja bardzo mało mięsa jem. Chociaż powinienem więcej, żeby więcej białka dostarczyć, ale generalnie mógłbym żyć bez mięsa jakbym był [...]

No zgadza się. Pewne czynności są niczym dawanie sobie w żyłę w słabszej formie. Pewnie, gdyby kopanie rowów dawało taką samą przyjemność jak dobre jedzenie, alkohol, narkotyki czy seks robilibyśmy to na okrągło. Chodzi mi po prostu o to, że w wyniku wielu lat ewolucji (chodzi mi w tym przypadku o strukturę mózgu) robimy pewne wydawać by się mogło [...]

Śnił mi się diabeł :( całą noc jak tylko próbowałem zasnąć. Jeszcze to było tak realistyczne, że jak się budzilem to normalnie czułem że ktoś jest w pokoju. Mam poj**aną wyobraźnię. A podświadomość to suka, tyle Wam powiem. W ogóle jeszcze coś rzucało mi przez okno cień na sciane i to wyglądało jakby ktoś był w pokoju. I śmiech słyszałem jakiś [...]

[...] szanuję. Za to polowanie i łowienie żeby zjeść w chvj szanuję, bo przyczyniasz się do spadku holokaustu, który niewątpliwie w masowej produkcji mięsa ma miejsce. Tutaj tak jak napisał Agares ,składa się wiele czynników , jak złapana ryba jest niewymiarowa to MUSISZ wypuscic(bo inaczej łamiesz prawo to nawet chyba pod kłusownictwo podchodzi) , [...]

Czy ty na siłę usprawiedliwiasz halal czy mi się wydaje Nic na siłę nie usprawiedliwiam, dla mnie to jest taki sam" ubój "jak "świniobicie" czy zabijanie kurczaków przez rozwalanie im głów , a ze jem mięso i wiele osób z tego forum takze je spożywa , to uważam że nie mam prawa krytykować w jaki sposób to zwierzę zostało zabite i tyle, bo byłbym [...]

[...] tyłu. Jak napisał Prosiaczek, wypowiadał się będę jeśli kiedyś ubije kilka zwierząt. Jeżeli ogłuszają skutecznie to dobrze, jeśli się czasem nie uda, muszą i tak zabić. Z jakiegokolwiek powodu ogłuszają, powinni to robić bo zwierzę jest wtedy nieprzytomne w momencie śmierci, co jest zdecydowanie duża różnicą, niż męczarnie i strach na żywca. [...]

Chyba po tej dobrej walce z Whyte dali mu szansę. Jakby wyszedł w takiej formie jak z Whyte to mogłoby być ciekawie. No inna duchowa roślina niż cebula dla Polaka to klęska totalna. Nie no nawet nie sprawdzałem, jeszcze by wyszło, że mam cebulę, a ze zwierząt jakimś jeleniem jest. Koleś miał zwierzę bizona to mu opis wyszedł "duch ochoczy, ale [...]